Przeglądając zdjęcia z tego tygodnia stwierdziłam, że Jakubko to ma szczęście. Dwoje rodziców, którzy świata poza nim nie widzą, dwie babcie, dwóch dziadków, masa wujków, cioć (Radka (ups) pięć sióstr i jeden brat, moje dwie i również jeden brat, a do tego trzeba doliczyć resztę dalszej rodziny od groma), a dodatkowo dziś spotka się z prababcią, z którą zdjęcie na pewno pojawi się za tydzień. I jak tu nie być rozpieszczonym? ;p
Cudownie jest mieć taką rodzinę. Szkoda tylko, że jesteśmy od nich daleko. Ale może niedługo to się zmieni, prawda? :)
OdpowiedzUsuńNo po prostu ekstra... tyle osób do kochania takiej jednej, małej istotki... komu będzie lepiej? ;)
OdpowiedzUsuńOjj no to faktycznie ma go kto rozpieszczać! ;)
OdpowiedzUsuńCiesze się Waszym szczęściem. ;)
OdpowiedzUsuń