Zdecydowanie, ten tydzień w pełni należy do Brzuszkowego. Na początku tygodnia rozkminialiśmy wszyscy nad podwójnym wózkiem, dziś podzielę się z Wami drugą odsłoną wyprawkowej listy, a w piątek porozmawiamy o płci dziecka. Przyznajcie, ze nie możecie się doczekać! Do listy jednak wróć. Poniżej osiem rzeczy, w których się rozmarzyłam i mam nadzieję, że nie zostaną długo w tamtych rejonach.
1. Wpadłam z nią po uszy. Skip Hoop ma naprawdę przepiękne torby "wózkowe", które łączą w sobie i funkcjonalność i styl. Dla mamy to połączenie idealne. Torba jest duża, pakowna, ale jednak stworzona z głową, co by nie pogubić się w tej wielkości. No i nie przywołuje od razu myśli o pieluchach i butelkach. Kocham! [KLIK]
2. Gryzaki drewniane uwielbiam. I po doświadczeniach wiem, że zawieszka do nich jest po prostu strzałem w dziesiątkę. To zakup na trochę później, jednak nie wyobrażam sobie bez niego listy. [KLIK]
3. Punktem trzecim jest alternatywa do podwójnego wózka. I wielkie ułatwienie przy codziennych obowiązkach. W końcu mieć dwójkę dzieci i do tego wolne ręce, to marzenie każdego! I tu następuje zgrzyt, bo nosidła niby od 3,5 kg, ale prawidłowe jest wkładanie do nich dzieci siedzące. Myślałam też o chuście, oczywiście, ale boję się scenariusza, gdzie Jakubko już ubrany wyrywa się na spacer, a ja zachodzę w głowę, jak się zaplątać. Macie na to jakąś radę?
4. Kolejna odsłona "przykrywaczy". Opcja po środku. Był ciepły minky na chłodne dni, bambus na upalne, a na koniec dokładam moje tkane bawełniane marzenie. Miękkość i mięsistość, która cieszy oko. [KLIK]
5. Nie mogłoby zabraknąć smoczka! Jednak nie szaleję, jeden nam w zupełności wystarczy. A nuż się okaże, że Brzuszkowe również bezsmoczkowe. Tak samo sprawa ma się z butelką. Na szczęście udało nam się posiąść butelkę Heberman (dzięki Kasiu!) i będziemy ją ostro testować przy drugim dziecięciu. Smoczek wypróbujemy Aventowy [KLIK], butelka TU, a zawieszkowe rozczulenie: Tutaj
6. Stojak pod wanienkę rzecz niedroga, a po wcześniejszym kąpaniu na podłodze lub na stole przyszedł czas na większy komfort i wygodę.
7. Kosze! Jakubko będzie miał swój pokój i takowe przydadzą się i jemu, chcę jednak przede wszystkim oddzielić "poważne" auta od grzechotek i gryzaków. Na rynku polskim ceny przyprawiają o zawrót głowy, na szczęście w naszym stacjonarnym TK Maxx dam za takie najwyżej dziesięć euro. Wydatek niewielki, a porządek zachowany. No i oko cieszy. [KLIK]
8. Poduszka to taki Musy Have. Swoją obecną mam wypożyczoną od mamy, która znów spodziewa się dziecka (razem mamy termin na kwietnia ;p), więc postanowiłam zakupić nową. Wiem jednak, że te pieniądze nie zostaną wyrzucone w błoto. [KLIK]
Nie slyszalam o drewnianych gryzakach. Chetnie sama sie w taki zaopatrze :)
OdpowiedzUsuńMój Kuba bardzo lubił swój. Towarzyszył nam każdego spaceru :)
UsuńPoduszka musi znaleźć się na naszej tegorocznej liści. I gryzaki musze tym razem miec.
OdpowiedzUsuńPoduszka do karmienia to super sprawa. Sama taką mam i jestem mega zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa jestem za chustą! Jak kupisz, nauczysz się to nie pożałujesz. Ze swojej strony mogę polecić Little Frog, ze względu na to, że nie trzeba jej wcześniej łamać i jest super dla początkujących, dobrze się dociąga i jest wcale nie taka droga. Na pewno z wiązaniem sobie poradzisz, ja się tego strasznie bałam, ale wiązanie na kieszonkę wcale nie jest takie trudne a tutoriale na youtube fajnie to pokazują.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać płci! :) Obstawiam chłopca ;)
Rzeczywiście nie są takie drogie te chusty... Zastanawiam się tylko nad rozmiarem i czy bawełniana jest ok, czy lepiej wziac taką z domieszka lnu czy bambusa?
UsuńJa mam tkaną bawełnianą i jest wystarczająca. Dokładnie taką o: http://littlefrog.pl/product-pol-2327-Chusta-tkana-Little-Frog-Ametyst-L-4-6-m-.html Udało mi się dorwać nową na jakieś aukcji tańszą o 30 zł, także opłaca się szperać :) Mam L i w sumie przy niemowlaczku nawet M byłaby dobra, ale później jak wiązałam roczną Karolcię, to L była akurat, a M mogłaby być w niektórych wiązaniach za krótka.
UsuńTa torba rzeczywiście super. Że też wcześniej takiej nie widziałam.. Moja wózkowa jest niby okej, ale chyba przesadziłam z ciężarami w niej. Teoretycznie można do niej włożyć 1,5kg, a ja nie raz zaszalałam i mam efekt teraz - torba wisi jak worek z ziemniakami...
OdpowiedzUsuńA te drewniane gryzaki są z dobrej jakości drewna? Ja bym się bała, po tym jak mi córcia przegryzła łożeczko i wyciągałam jej kawałki drewna z buzi.
Gryzaki wlasnie są super i jakościowo i funkcjonalnie. Koniecznie poczytaj u nich na stronie, ja co prawda nie miałam Mamari jeszcze, ale kosztował podobnie i nie bylo mowy o obgryzaniu go. Ja tez sie zawiodłam na mojej wozkowej. Ale tez chyba z przesady :D za dużo pakowalam i zatrzask nie wytrzymal. A Skip Hoopa widziałam na zywo. Rozkochuje.
Usuń