Nie mogłam się zdecydować. I myślę sobie - a co się stanie, jak kilka zdjęć będzie najlepszych? Ano nic. Zatem z mojego niezdecydowania, ale niech oficjalna wersja brzmi: Okruszek jest zbyt fajny, by ująć jego fajność w jedno zdjęcie :D
PS Mam sentyment do "sesji" z niebieską czapką. Patrzyliśmy na Jakubka i nie mogliśmy się mu nadziwić. A ile radości wtedy było z każdego jego uśmiechu i gugania!
|
Wielka łapka. |
Ale słodkie minki robi. :) Nic dziwnego, że nie mogłaś się zdecydować.
OdpowiedzUsuńŚwietna ta szara czapka!
Naprawdę jest super fajny :)
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie - boskie :)
OdpowiedzUsuńsłodki maluszek!
OdpowiedzUsuńpozdr i zapraszam do nas
Szara czapeczka najlepsza :) a co do zdjęć to też nie wiedziałabym które wybrać, wszystkie są takie urocze :)
OdpowiedzUsuńAle on już duży. ..
OdpowiedzUsuńTwoja też już nie mała :D
UsuńFilipek ma taką samą szarą czapkę :) tylko jeszcze troszkę jest za duża :)
OdpowiedzUsuńPepco? ;) na Kubę też delikatnie, ale dajemy Radę, naciągam mu bardziej do tyłu :)
Usuń