Dziś pierwszy dzień wyzwania Blogowego u Uli i dzięki nim mam okazję wrócić do Was z Serią "Od kuchni". Oczywiście chciałabym Wam podać idealny przepis na szczęście, miłość, uśmiech każdego dnia, przespaną noc (w przypadku posiadania małym ząbkujących rozbójników), jednak niestety... uniwersalnego nie znam. Odnośnie ostatniego wymienionego to już w ogóle... żadnego przepisu nie znam! Może Wy?
Niemniej jednak znam przepis, który sprawi choć na chwilę Wasz uśmiech. Który sprawi, że powiecie: o tak! Dziś w kuchni robi się samo (no dobra, prawie samo). Przepis, który mi zaginąć, ale wrócił i już mi ślinka cieknie na samo wspomnienie. Kto lubi banany? A orzechy włoskie? Jeżeli dwa razy podniosłaś rękę jestem tu właśnie dla Ciebie.
Ciasto bananowo - orzechowe
Składniki:
- 4 bardzo dojrzałe banany
- 3/4 szklanki cukru
- 1 cukier wanilinowy
- 3 jajka
- 200 gram masła
- 2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
- garść posiekanych orzechów włoskich
- garść rodzynek
- szczypta soli
Sposób przygotowania:
Masło rozpuszczamy w rondelku i lekko studzimy. Banany obieramy i kroimy w kostkę. Jajka roztrzepujemy w miseczce. Orzechy grubo siekamy, Mąkę przesiewamy z proszkiem, sodą i solą do miski. Dodajemy do niej resztę składników i mieszamy. Masę przekładamy do przygotowanej blaszki i wstawiamy do piekarnika na 10 minut w 220 stopniach, a następnie na około 30 - 40 minut w 180.
A potem delektujemy się zapachem, smakiem, tą miękkością i mokrością...
Prawda, że nie trudne? Uwielbiam przepisy "w jednej misce zamieszać"! A Wy?
Ciasta bananowe są rewelacyjne, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńI ja również :) Teraz poluję na jakieś bananowe bez pieczenia.
UsuńMi też ślinka cieknie. Szkoda, że moje umiejętności cukiernicze są bliskie zeru...
OdpowiedzUsuńPrzy tym cieście uwierzysz w siebie na nowo :D
UsuńTen przepis przypomina mi tzw. ciasto dyżurne, które kiedyś robiłam. Zamiast bananów był dżem. Ciasto wyglądało podobnie do Twojego. Z bananami musi być pyszne:-)
OdpowiedzUsuńOj tak, takie proste ciasta są super :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie i pewnie tak samo smakuję. ;) Trzeba spróbować!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chyba banany mnie z kuchni wołają ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam . czas to zmienić . szkoda że bananów aktualnie brak .
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kiedyś próbowałam zrobić chleb bananowy, ale wyszło mi z tego ciasto ;) Bardzo smaczne, ale może jak teraz spróbuję z Twoim przepisem zrobić ciasto, wyjdzie mi chleb? ;)
OdpowiedzUsuńMmmm, jakie pyszności. Naprawdę idealny przepis. jak powychodzę z moich alergii pokarmowych, to koniecznie muszę wypróbować Twój przepis:).
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie. :)
OdpowiedzUsuńBez banana nie ma dnia ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam podobnego ciasta. Zapewne dlatego, że nie przepadam za bananami. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis, również nie jadłam podobnego ciasta hmmm myślę że pora wypróbować :) bo ja uwielbiam banany :)
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco :) Przepisu na przespaną noc też niestety nie znam. Ostatnio jestem cała w skowronkach, gdy dociągniemy do 6.
OdpowiedzUsuńSuper! Spróbujemy z przepisem. Banany uwielbiamy :)))
OdpowiedzUsuń