poniedziałek, 9 marca 2015

Wiosna - co z tymi planami?

Cześć!

Czekałam cały miesiąc na Wyzwanie Blogowe u Uli i jest! Jakoś zawsze wtedy czuję więcej sił do działania, często motywuję się na kolejne tygodnie, a dzisiejszy dzień szczególnie mi w tym pomoże.

Wiosnę uwielbiam, chyba nawet bardziej niż lato. Wszystko zaczyna tak pachnieć, wyglądać, czuć. A ta wiosna będzie wyjątkowa, bo pierwsza z moim synkiem Jakubkiem! Kiedyś nie za wiele planowałam, od niedawna jednak lubię. Tym bardziej, że walczę o pewną harmonię w naszym życiu. Co zatem chciałabym zrobić/rozpocząć na wiosnę?

Chciałabym w końcu pozbyć się wymówek. Zacząć dobrze jeść,a  nie tylko o tym mówić. Systematycznie ćwiczyć, a nie tylko planować. Nie wynajdywać powodów dla których w danym dniu nie mogę oddać się aktywności fizycznej, a raczej szukać sposobów, by odhaczyć to zadanie na "liście dnia". Myślę, że wiosna jest świetnym momentem na taki plan. W końcu można się pozbyć zimowej skorupy i pojąć, że jednak bycie Fit jest fajne!

Z pierwszym punktem delikatnie wiąże się też kolejny. A chodzi o dobre jedzenie. Jednak to chciałabym rozszerzyć również na mojego synka. Zaczytuję się w przepisach Blw i powolutku chciałabym się za nie zabrać. Co prawda takie potrawy mój R. jadłby niechętnie, ale na naszą dwójkę (mnie i Okruszka) znacznie łatwiej będzie się gotowało. Warzywa i owoce - witajcie!

Ostatnim punktem do realizacji (są zbyt poważne, by było ich więcej, a jeszcze przy moim zbieraniu się... ;p) są jak najczęstsze spacery, jak ten wczorajszy, który okazał się naprawdę wielką przyjemnością! Mówimy stop siedzeniu w domu. Nawet jeśli pogoda nie ta co powinna :)


A Wy co szykujecie na wiosnę? Plany porobione? 

12 komentarzy:

  1. Oprócz standardowych planów, podobnych do Twoich, które towarzyszą mi od początku roku i chociaż w części je realizuję, planuję zadbać o swoja twarz. Miałam już ostatnio ekstremalne problemy ze skóra twarzy i postanowiłam to zmienić. Od tygodnia stosuję odpowiednio dobrane kosmetyki naturalne i już jest o niebo lepiej. :)
    Obyś zrealizowała wszystkie swoje plany! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama dobierałaś takie kosmetyki? Ja też ostatnio walczę z twarzą. Szare mydło trochę pomaga, ale i tak nie do końca. Wiele bym dała za jakiś cudowny specyfik ;)

      Usuń
  2. Pozbycie się wymówek to genialny plan! Powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdrowe plany:) Ja mam podobne (piszę to jedząc batona ;) )

    OdpowiedzUsuń
  4. "Pozbyć się wymówek" to bardzo dobry plan!

    OdpowiedzUsuń
  5. O! Ja też chcę ciekawiej jeść! Teraz, gdy będziemy w Polsce z dostępem do "bardziej wyszukanych" produktów mogłabym wypróbować przepisy, które chodzą za mną od dłuższego czasu. Oby tylko córcia mi ba to pozwoliła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy punkt podoba mi się najbardziej, bo jeśli się chce to zawsze się znajdzie wymówkę :) Koniec z tym!

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia Kochana w realizacji. Moim planem jest zrzucić ostatnie kg z ciąży:)

    OdpowiedzUsuń
  8. dobre jedzonko to podstawa, wtedy człowiekowi chce się o wiele więcej :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Polecam zdrowe jedzenie, naprawdę poprawia się cera i samopoczucie :) Koniec wymówek! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dwa najważniejsze punkty ujęłaś- więcej ruchu i zdrowsze jedzenie. Ja osobiście nie mogę się doczekać kiedy zamienię markety na bazarki z warzywami i owocami :) Dla nas jeszcze jeden punkt w postaci ogarnięcia wyprawki dla Mai, bo ciągle to przekładamy i póki co dorobiliśmy się tylko wózka. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń