Gdzie chciałabym być w życiu za pięć lat.
Czy tylko ja pomyślałam, że chodzi tu o miejsce? Miejsce jednak byłoby zbyt banalne, zbyt płytkie. Bo przecież w życiu nie chodzi o ziemię, która udeptuje się pod naszymi stopami, a gdzie te stopy nas prowadzą, w jakie buty są przybrane, kto kroczy obok nas.
Dlatego za pięć lat chciałabym nie być tu. Chciałabym być w jakimś cichym miasteczku z zielenią, ze spokojem. Chciałabym żeby moja, nasza siła nas tam doprowadziła. Dlatego za pięć lat będę silną zdecydowaną kobietą.
Wetzlar |
Będę często ubierać szpilki za którymi bardzo tęsknię. Szpilki, koturny, sukienki. Będę się sobie podobać.
Za pięć lat będę mamą pięciolatka. Ojej. I drugiego dziecka. Syna, córeczki? Będzie przy mnie mój R najkochańszy. A to mogłoby mi wystarczyć. Będę spełnioną żoną i matką.
Za pięć lat chciałabym być też tu na blogu, dojrzała kreatywnie, wciąż pisząca, mająca z Wami kontakt.
Chciałabym nie mieć ograniczeń (szczególnie tych finansowych). By jeszcze głębiej oddychać. By spełniać marzenia. Swoje i swoich bliskich.
Pięć najważniejszych. Ciekawa jestem, gdzie naprawdę będę za ten czas. Czy siadając do Bloga i wspominając ten post będę usatysfakcjonowana. Bo o to chodzi w życiu. By mieć z niego satysfakcję. By się spełniać. Tego spełnienia Wam serdecznie życzę!
Warto marzyc i warto planowac, wyznaczac sobie pewne cele i sciezki... a moze akurat one sie spelnia? W zyciu nigdy nic nie wiadomo, jest kompletnie nieprzewidywalne... ale jedno jest pewne, zawsze warto dazyc do tego, by byc szczesliwym i z usmiechem na twarzy przezyc to zycie niczego nie zalujac... :-)
OdpowiedzUsuńżyczę spełnienia tych wszystkich planów:)
OdpowiedzUsuńWarto mieć marzenia i za nimi podążać! Mam nadzieję, że wszystko się spełni!
OdpowiedzUsuńCudowne marzenia! Spełnienia planów! :)
OdpowiedzUsuńZapomniałam, że też chcę dalej pisać. Przypomniałaś mi o tym - dzięki ;)
OdpowiedzUsuńpowodzenia!
Piękne marzenia, których spełnienia Ci życzę z iskierką nadziei, że moje też się spełnią:)
OdpowiedzUsuńSpełnią na pewno!
UsuńBardzo głęboki i ciekawy wpis. Życzę ci, by twoje plany się spełniły. Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://bayoletta.blogspot.com/
Piękne marzenia... Trzymam ksiuki za realizacje zapraszam tez do mnie; http://wschodyslonca.wordpress.com/2014/08/19/19-sierpnia-2019-roku/
OdpowiedzUsuńMamy podobne marzenia widzę :) I też myślisz już o rodzeństwie dla Buby, fajnie :) Mam nadzieję, że wszystko Ci się spełni :*
OdpowiedzUsuńwspaniale to wszystko opisałaś..najbardziej mi się podoba,że zwracasz uwagę na rodzinę, uczucia..ta myśl z tymi szpilkami...super!:) 3mam kciuki za wszystko!
OdpowiedzUsuńI na pewno będziesz mieć wiele cudownych wspomnień ze swoim już 5 latkiem :))
OdpowiedzUsuńPiękna ta twoja przyszłość za 5 lat ;)
OdpowiedzUsuńSpokojne miasteczko, szpiki, rodzina, dzieci, blog, marzenia i wszystko bez ograniczania.
I najważniejsze być wtedy niezwykle szczęśliwą.
Tego Tobie życzę!
Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że za pięć lat napiszesz na blogu, że wszystko (a nawet więcej) się spełniło.
Pozdrawiam.
To będzie takie fajne lustro za pięć lat :) pozdrawiam również!
UsuńDziękuję Wam wszystkim za tak miłe słowa! Mam nadzieję, że i Wam wszystkim spełnią się najskrytsze pragnienia!
OdpowiedzUsuń