
Wczoraj pisałam o tym, jak zmienił się Leon. Dziś kolej na Jakubka, który również zrobił spory krok na przód. Czasem aż się nie mogę napatrzeć, jaki z niego duży, samodzielny, mądry chłopak.
Hitem dwudziestego drugiego miesiąca zostały puzzle. Kuba tak się w nie wkręcił, że niektóre mógłby już układać z zamkniętymi oczami. Na tapecie są zwierzątka i pojazdy. Pojazdy co prawda niezbyt dostosowane do małych rączek, nawet ja miałam z nimi problemy (nie wiem po co takie produkują dla dwulatków), ale Kuba radzi sobie z nimi świetnie. Czekamy na ciocię,...