wtorek, 21 października 2014

Przecinek

smaku twego nie znam 
choć tak często cię mam
na końcu języka

(Happysad - Długa droga w dół)



Chmury zachodzą na siebie tak ostrożnie, że ma się wrażenie, że jednym podmuchem znów wyjdzie słońce. Mijają sekundy, minuty. Wzrok ślizga się po poszczególnych łączeniach, ale bezskutecznie. Chłód dotyka dłoni, sunie w górę po ramionach, gołej szyi, muska zaróżowione policzki. Dzień robi się smutny, choć to dopiero południe. Ludzie wsiadają do autobusu i wysiadają. Ta sama ponurość. Ten sam smutek i wzrok wbity w zachodzące na siebie chmury. To samo ich zaklinanie. 

Liście już nie szurają, podmoknięte układają się pod ciężkimi butami. Słowa mimowolnie trącają o ich krańce: Jesień za oknem topi liście bestialsko

Tęsknię za słowem. Za tym najmniejszym. Za choćby jednym wersem. 

wystygłe kubki
ileż to razy
myślą płochą wznosił się świat ponad gałęzie zlęknionych dłoni ileż to razy odchodziłeś ode mnie tak wolno zaspanym dniem i tylko zapach układał się łagodnym cieniem u stóp drażnił - uśpione ptaki zamarłej miłości miotał - moimi palcami o mokrą szybę nieba nadal tu tu stoję sobie cicho ** jesień za oknem topi liście bestialsko

4 komentarze:

  1. Nie lubię pochmurnych dni... zdecydowanie wolę te nawet i zimne, ale słoneczne... :)
    Mam nadzieję, że jeszcze trochę przyjdzie nam się pocieszyć piękną jesienią... i w serduszka radość i promyki słońca zagoszczą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety po tych pięknych dniach jesień pokazała nam się z tej gorszej strony. Dziś u nas od samego rana leje i leje, ciemno i buro... od razu odczułam, że teraz będzie więcej tych dni, których nie lubię. A na samą myśl o zmianie czasu na zimowy i o tym, że za niedługo już o 16 będzie ciemna noc, to zdołować się można.
    Jedynie pociesza mnie fakt, że coraz bliżej do Świąt, które tak uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie najbardziej męczy ta ciemność..brak światła:/

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja lubię deszczowe dni. W szczególności gdy nie muszę wtedy wychodzić z domu :)) spedzam wtedy czas z ksiazka, kocem i herbatą :) w Polsce szarobura pogoda potrafi jednak być przygnebiajaca, w szczególności gdy słońce nie pokazuje się tygodniami. H. zawsze wtedy wpadal w małą depresję ;)

    OdpowiedzUsuń